Książki
„Ostatnie lato Wandalów”
Jesień 556 roku. Na peryferiach znanego świata, w na wpół opuszczonym kraju nad Wisłą resztki dawnych mieszkańców starają się przetrwać. Czasem wbrew starym bogom i pradawnej tradycji. Stary król próbuje wskrzesić dawną świetność swojego ludu, jego synowie ostrzą sobie zęby na tron, jego córka, Wanda, wariuje z samotności i coś zalęgło się pod królewskim wzgórzem. Możni spiskują, obcy i swoi grożą wojną, a okrutni bogowie łakną zemsty. Potwory jak ludzie i ludzie jak potwory. Stary świat chyli się ku upadkowi… lecz pozostawi po sobie legendę.
Mroczny dramat kilkorga bohaterów na tle walki o władzę i przetrwanie. Ktoś powoli osuwa się w szaleństwo, ktoś coraz bardziej gubi się w konsekwencjach swoich działań, ktoś inny zbyt szybko i boleśnie dorasta.
„…Ostatnie lato Wandalów to historia wielu mężczyzn i trzech, ale za to charakternych kobiet w tym jednej Wandy. Tak, tej słynnej „co Niemca nie chciała”. Tyle, że w świetnej powieści Jakuba Urbańczyka wszystko jest inaczej, niż w legendzie. Dałam się porwać w wartki, gęsty od zdarzeń i znaczeń nurt Wandalasunty. Zafrapował mnie świat Wandalów i Sklawinów, bo choć stworzony ze strzępów przekazów i kronik, wydaje się namacalny i rzeczywisty. Atutem są tu bohaterowie – wyraziści i zdecydowani, choć niejednoznaczni. Zostali ze mną na długo. Wypełnili pustkę na wzgórzu nad Vistlą.”
ELŻBIETA CHEREZIŃSKA – pisarka
„Nie wiem co bardziej imponujące: talent i wyobraźnia Jakuba Urbańczyka, który z kilku ledwie stron „Kroniki” mistrza Wincentego Kadłubka o królu Kraku i jego córce Wandzie, wyczarował pasjonującą opowieść, […] czy imponująca kwerenda, jaką wykonał, żeby nie był to wyłącznie beletrystyczny popis utalentowanego autora, lecz także źródło wiedzy o tym, […] co mogło dziać się miedzy Wisłą i Odrą, gdy zaczął pojawiać się tam etnos, który dał początek naszej tożsamości. Przednia lektura zarówno dla pasjonata „twardej” historii, jak i miłośnika dobrej powieści historycznej.”
MIROSŁAW MACIOROWSKI – redaktor naczelny tygodnika „Ale Historia”, dodatku do „Gazety Wyborczej”
„Kraj, na który Bóg się rozgniewał”
Kartagina, rok 530. Niecałe sto lat wcześniej rzymska prowincja padła pod mieczami „barbarzyńców” z północny i dziś afrykańskie królestwo Wandalów pławi się w zbytku. Jednak w rzeczywistości państwo chwieje się targane wewnętrznymi konfliktami i nikt nie wie, jak blisko ma do przepaści. Tymczasem, w prowincjonalnej Hipponie życie biegnie swoim własnym rytmem lokalnych intryg i drobnych romansów. Ale już niedługo, bo wkrótce pradawne moce i brutalna polityka upomną się o swoje. Pewne sprawy są niezmienne i wąż nie bez powodu połyka swój ogon.
„Kraj, na który Bóg się rozgniewał” to drugi tom cyklu „Wandalasunta” opowiadającego burzliwe dzieje ludu Wandalów − od kraju nad Wisłą po Afrykę Północną. Ale to także samodzielna opowieść o ludzkich namiętnościach, starożytnych mocach i bezlitosnych trybach historii.
Wydanie cyfrowe dostępne do pobrania:
„Horyzont zdarzeń”
Wszystko jeszcze było i wszystko już będzie. Nihil novi sub sole negro. Tak mówi muzyka kwantowa. Bohemian Rapsody wymruczana przez kota Schrödingera za horyzontem zdarzeń.
Tak, to wszytko już było. Zagubiona w kosmicznej pustce stacja i astrofizyk po przejściach, pogrążający się w obłędzie naukowiec i kobieta z przeszłości. Zamknięci w metalowej puszce pośrodku niczego bohaterowie starych klisz.
Jednak nad czarną otchłanią Czandrasekhary nic nie jest takie, jakim się wydaje. Czas się gubi, cząstki wirtualne zderzają się ze sobą, struny się plączą, grawitacja zwodzi, każdy próbuje układać własne równania na szczęście, a kot Schrödingera cicho chichocze z pudełka. I wszyscy, w ten czy inny sposób, mijają swój horyzont zdarzeń. Bo nawet fizyka kwantowa jest prostsza od zawiłości ludzkich uczuć i relacji.
Książka dostępna tym razem, dla odmiany i w ramach eksperymentu, na Wattpadzie.
„Wszystkie historie Bette dobrze się kończą. To dlatego, że wie, kiedy przestać pisać.
Zna sekret opowieści. Jeśli ciągnąć je zbyt długo, zawsze kończą się śmiercią.”
Neli Gaiman, „Sandman”
Opowiadania i dodatki
Jak zostać młodym (obiecującym) pisarzem
Krótki poradnik w odcinkach dla przyszłych laureatów nagrody Nike, Nebuli i Literackiej Nagrody Nobla.
Żadna historia nigdy się nie domyka…
Wywiad z autorem dla portalu Bestiariusz.pl.
Opowiadania
Teksty publikowane drukiem i cyfrowo, historia starożytna i najnowsza, fantasy i S-F, czasem jakaś bajka.
Mapy
Mapy „barbarzyńskiej” Europy i nie tylko.
„Pił sobie król”
Był sobie król, był sobie paź i była też królewna.
Żyli wśród róż, nie znali burz, rzecz to zupełnie pewna.
(Lecz paź miał nóż, nie znosił róż, rzecz to zupełnie pewna.)
Kochał ją król, kochał ją paź, kochali ją oboje
i ona też kochała ich, kochali się we troje.
(Lubiła ich, kochała blichtr, kochali się czasem we troje.)
Lecz żeby ci nie było źle z zawiści, ukochana,
zapił się król, powiesił paź, królewna oszalała.
Zapił się król, powiesił paź, królewna oszalała.
(na podstawie „Był sobie król” J. Porazińskiej)
O autorze
Socjolog z wykształcenia, badacz schyłków dziejów z zamiłowania. Ze słabością do stylowych motocykli, wysokich gór, mocnej kawy, dobrego rocka i klimatów noir. Oraz, rzecz jasna, książek.
Bieżące informacje oraz uwagi i komentarze autora znajdziecie również na Facebooku.